15.04.2013 Los Angeles.
Caroline już od godziny siedziała na wygodnej sofie w swoim
salonie, co chwile spoglądając na nieznajomego, który przyjechał ze Stefanem.
Mężczyzna miał włosy koloru blond, lecz w światłe słońca dało zauważyć się
miedziane refleksy. Był dobrze
zbudowany, ponieważ pod koszulą dostrzegała zarys mięśni. Jego oczy były błękitno-szarawe. Gdy ich
spojrzenia krzyżowały się, aktorka dostrzegała zdezorientowanie i zaciekawienie
w oczach Nika. W tle słyszała głos swojego brata. Policjant bardzo żywnie
opowiadał o sprawie wypadku w wyniku, której poznał nieznajomego. Lecz kobieta już dawno przestała go słuchać
tylko, co jakiś czas kiwała głową na znak uczestnictwa w rozmowie. O wiele
bardziej interesował ją siedzący naprzeciwko Coldwell, z którym miała
zamieszkać, by czuć się bezpiecznie. Nie
spodziewała się, że jakikolwiek mężczyzna wzbudzi niej takie zainteresowanie,
już kilka tygodni po rozstaniu z Tylerem. Wciąż zastanawiała się, dlaczego
zgodziła się na to szaleństwo. W końcu ani ona, ani nawet Stefan nic nie
wiedzieli o mężczyźnie z wypadku. Wtedy spojrzała na swojego brata, który
machał dłonią przed jej twarzą i mówił:
- Care słyszysz mnie? – kobieta ocknęła się ze swojego „snu”
patrząc, co rusz na Stefana i nieznajomego.
- Oczywiście, że cię słyszę. Tylko się zamyśliłam – jej
rozmówca popatrzył na nią z politowaniem.
- Pytałem cię, kiedy przyszła ostania przesyła – mężczyzna
powiedział to i podszedł do dziewczyny.
- Jakieś trzy dni temu. Znów były tam moje zdjęcia i jedno
zdanie Czy już wiesz, kim jestem? –
aktorka powiedziała rzeczowo, po czym wstała i poszła do kuchni po ową paczkę i
jej poprzedniczki.
- Po tej ostatniej informacji, wydaje mi się że ty musisz go
znać Care - policjant stwierdził po
przeglądnięciu tego co przyniosła jego siostra. Po czym dodał – Naprawdę nie
domyślasz się, kto może za tym stać?
- Gdybym wiedziała, kto mnie zastrasza, na pewno nie było by
cię tutaj, a cała ta sprawa była by wspomnieniem - blondynka spojrzała
rozdrażniona na brata.
- No tak, ale wszyscy jesteśmy tu po to by rozwiązać tą
sprawę i byś
poczuła się bezpiecznie – brat uważnie przyjrzał się swojej siostrze, po czym skierował swój wzrok na Nika. Następnie dodał: - Niestety Care dziś muszę już wracać do Nowego Jorku.
poczuła się bezpiecznie – brat uważnie przyjrzał się swojej siostrze, po czym skierował swój wzrok na Nika. Następnie dodał: - Niestety Care dziś muszę już wracać do Nowego Jorku.
- Tak szybko? Nie możesz zostać jeszcze kilka dni – aktorka
spojrzała na swojego brata błagalnym spojrzeniem.
- Przykro mi. Wiesz, jaka jest moja praca wymaga maksymalnego
zaangażowania. A poza tym muszę być przy Elenie zwłaszcza teraz, gdy chce rzucić
swoją pracę – Stefan szybko zaczął się tłumaczyć.
- Naprawdę chce odejść z wydawnictwa? Przecież to taki
prestiżowy magazyn – Caroline nie rozumiała zachowania swojej przyszłej
szwagierki.
- No tak to jest prestiżowy magazyn, ale modowy a to nie jest
szczyt marzeń Eleny. Dobrze wiesz, jaka ona jest. Te kobiety, kiedyś mnie
wykończycie – policjant zaśmiał się patrząc na zdegustowaną siostrę.
- Stefan przestań – kobieta spiorunowała wzrokiem swojego
starszego braciszka.
- Och nie denerwuj się moja droga, wiesz jak cię uwielbiam –
mężczyzna zaśmiał się dźwięcznie.
Kilka godzin później.
Caroline siedziała przy swojej toaletce i rozczesywała swoje
włosy. Było już grubo po drugiej w nocy a ona nie miała ochoty iść spać. Przypominała sobie wszystkie wydarzenia z
dzisiejszego dnia. Przyjazd Nika kompletnie wyprowadził ją z równowagi. Czuła
coś dziwnego, gdy patrzyła na tego mężczyznę coś, czego nie czuła przy żadnym
innym mężczyźnie.
Caroline siedziała
naprzeciwko Nika, który bacznie jej się przyglądał odkąd wyszedł Stefan.
Kobieta nigdy nie spotkała człowieka, który straciłby pamięć z jakiegokolwiek
powodu, dlatego nie umiała oprzeć się pokusie wypytania mężczyzny o wszystkie
szczegóły jego domniemanej amnezji. A może tak naprawdę ten człowiek udaje?
Może symulując chce uciec od wymiaru sprawiedliwości? W końcu aktorka nie
zastanawiając się zadała pytanie:
- Naprawdę niczego nie
pamiętasz?
- Tak, po wypadku
straciłem wszystkie swoje wspomnienia – Coldwell odpowiedział spokojnie, trochę
zdziwiony bezpośredniością dziewczyny.
- Ale nie pamiętasz
kompletnie niczego, nawet jak masz na imię? – Forbes dalej nie przestawała
drążyć tematu nie wygodnego dla jej rozmówcy. Zauważyła także, że ten
tajemniczy człowiek ma zupełnie inny akcent niż amerykanie. Ale jej brat coś
wspominał o tym, że poszukiwał jakiejkolwiek informacji o Niku we wszystkich
krajach anglojęzycznych. Choć miała mieszane odczucia, co do jej nowego
lokatora to musiała przyznać, że głos i akcent mężczyzny bardzo jej się
spodobał.
- Nie Caroline. Nie
pamiętam niczego, co mogłoby mnie doprowadzić do tego, kim jestem – kobieta nie
dosłyszała do końca wypowiedzi Nika, bo zajęta była wspomnieniem jak brzmi jej
imię w ustach nieznajomego.
- A wypadek w wyniku,
którego trafiłeś do szpitala, pamiętasz? – Caroline zauważyła uśmiech
pojawiający się na twarzy Nika. Z zapartym tchem stwierdziła ze towarzyszą mu
urocze dołeczki na twarzy mężczyzny. Chodź nie zrozumiała jego reakcji na
zadane przez nią pytanie dopiero po chwili zapytała: - Co cię tak bawi?
Wspomnienia o twoim wypadku w wyniku, którego straciłeś pamięć? – powiedziała
zirytowana.
- Nie, detektyw Forbes.
Chyba minęłaś się z powołaniem. Bo powinnaś zostać policjantem tak jak twój
brat. Byłabyś świetna w przesłuchaniach - na jego ustach ciągle widniał
figlarny uśmiech. Aktorka zbeształa się
w myślach za to, że tak wypytuje Nika. Stefan mówił, że amnezja to nie łatwa
sprawa i lepiej żeby tego tematu nie poruszała, że swoim ochroniarzem.
Caroline uśmiechnęła się na wspomnienie roześmianego
mężczyzny. Chyba nie będzie tak źle mi
się z nim mieszkało – pomyślała i wróciła wspomnieniami do dzisiejszego
wieczoru.
- Chodźmy, pokaże ci
cały dom i pokój, który dla ciebie przygotowałam – kobieta wskazała na korytarz
i zobaczyła, że mężczyzna rusza za nią. Gdy wskazała Coldwell’owi jego
tymczasowe lokum oprowadziła go po całym domu aż dotarli do pokoju dziennego, w
którym stało okazałe pianino.
- Umiesz grać na tym
pianinie – Nik wskazał na instrument, po czym skierował swój wzrok ku twarzy
dziewczyny.
- Nie – odpowiedziała
szybko aktorka.
- To, dlaczego trzymasz
je w swoim domu? – dociekał mężczyzna.
Caroline zamyśliła
się. Dokładnie pamięta dzień, w którym urządzała ten dom i pomysł Tylera by w
tym pokoju postawiać instrument. Sama nie zgadzała się z jego pomysłem, ale jej
chłopak prosił bardzo wytrwale i czule, więc długo się nie opierała. Nie
spodziewała się, że ktoś kiedykolwiek będzie ciekawy, dlaczego to pianino stoi
w jej domu. Pytanie Nika przywołało bolesne wspomnienia, o których aktorka nie
miała zamiaru rozmawiać z nieznajomym.
- To nie jest ważne –
powiedziała twardo kobieta, po czym dodała – Myślę, że to był dla ciebie ciężki
dzień, więc lepiej będzie jak powiemy sobie dobranoc i pójdziemy spać.
- Przepraszam Carolinie
nie pomyślałem, że mojej pytanie może cię rozzłościć – Nik spojrzał ze
zdziwieniem na towarzyszkę.
- Nic się nie stało –
dziewczyna słabo się uśmiechała – Pójdę już spać. Dobranoc.
- Dobranoc – powiedział
Coldewll, po czym spojrzał w oczy kobiety z żalem.
Teraz Caroline ganiła się za to, że tak ostro potraktowała
mężczyznę. On był po prostu ciekawy a ona wyładowała na nim złość po rozstaniu
z Tylerem. Kobieta położyła się pod swoją ciepłą kołdrą i oddała się w objęcia
Morfeusza mając przed oczami Nika i jego dołeczki pojawiające się podczas
uśmiechu.
Już na wstępnie chciałbym bardzo przeprosić was za tą przerwę pomiędzy rozdziałami. Obiecuję, że postaram się poprawić. Jak już zauważyliście pojawił się Nik. Wiem, że to co dzisiaj opublikowałam nie jest za dobre a wręcz okropnie. Kolejnego rozdziału możecie spodziewać się do dwóch, trzech tygodni. Na blogu pojawił się nowy szablon. Mam nadzieję, że wam się podoba. Jest to dzieło cudownej Caudire z blogu maudlaisy.blogspot.com. Bardzo proszę szczere komentarze. Pozdrawiam was i życzę miłej lektury.
Co ty mówisz dziewczyno? Świetny rozdział :D Wreszcie Klaroline :D Nawet nie wiesz jak się cieszę że pojawił się kolejny rozdział. Następny też na pewno przeczytam :) I to z zapartym tchem :D
OdpowiedzUsuńŚwietny :) Jestem tu nowa ale bardzo mi się podobał :) Informuj mnie jak będziesz dodawać nowe rozdziały to informuj mnie :P ( http://klausloveher.blogspot.com/ )
OdpowiedzUsuńświetny rozdział:D kiedy nowy ?
OdpowiedzUsuńWspanialy ! Kiedy nn ? Przy okazji zapraszam do mnie http://caroline-klaus-klaroline.blogspot.com/ :-)
OdpowiedzUsuń