16 paź 2013

Rozdział 5

15.04.2013 Los Angeles.
Caroline już od godziny siedziała na wygodnej sofie w swoim salonie, co chwile spoglądając na nieznajomego, który przyjechał ze Stefanem. Mężczyzna miał włosy koloru blond, lecz w światłe słońca dało zauważyć się miedziane refleksy.  Był dobrze zbudowany, ponieważ pod koszulą dostrzegała zarys mięśni.  Jego oczy były błękitno-szarawe. Gdy ich spojrzenia krzyżowały się, aktorka dostrzegała zdezorientowanie i zaciekawienie w oczach Nika. W tle słyszała głos swojego brata. Policjant bardzo żywnie opowiadał o sprawie wypadku w wyniku, której poznał nieznajomego.  Lecz kobieta już dawno przestała go słuchać tylko, co jakiś czas kiwała głową na znak uczestnictwa w rozmowie. O wiele bardziej interesował ją siedzący naprzeciwko Coldwell, z którym miała zamieszkać, by czuć się bezpiecznie.  Nie spodziewała się, że jakikolwiek mężczyzna wzbudzi niej takie zainteresowanie, już kilka tygodni po rozstaniu z Tylerem. Wciąż zastanawiała się, dlaczego zgodziła się na to szaleństwo. W końcu ani ona, ani nawet Stefan nic nie wiedzieli o mężczyźnie z wypadku. Wtedy spojrzała na swojego brata, który machał dłonią przed jej twarzą i mówił:
- Care słyszysz mnie? – kobieta ocknęła się ze swojego „snu” patrząc, co rusz na Stefana i nieznajomego.
- Oczywiście, że cię słyszę. Tylko się zamyśliłam – jej rozmówca popatrzył na nią z politowaniem.
- Pytałem cię, kiedy przyszła ostania przesyła – mężczyzna powiedział to i podszedł do dziewczyny.
- Jakieś trzy dni temu. Znów były tam moje zdjęcia i jedno zdanie Czy już wiesz, kim jestem? – aktorka powiedziała rzeczowo, po czym wstała i poszła do kuchni po ową paczkę i jej poprzedniczki.
- Proszę to są wszystkie przesyłki, które dostałam – wręczyła Stefanowi stertę listów i z powrotem usiadła na swojej kanapie.
- Po tej ostatniej informacji, wydaje mi się że ty musisz go znać Care -  policjant stwierdził po przeglądnięciu tego co przyniosła jego siostra. Po czym dodał – Naprawdę nie domyślasz się, kto może za tym stać?
- Gdybym wiedziała, kto mnie zastrasza, na pewno nie było by cię tutaj, a cała ta sprawa była by wspomnieniem - blondynka spojrzała rozdrażniona na brata.
- No tak, ale wszyscy jesteśmy tu po to by rozwiązać tą sprawę i byś
poczuła się bezpiecznie – brat uważnie przyjrzał się swojej siostrze, po czym skierował swój wzrok na Nika. Następnie dodał: - Niestety Care dziś muszę już wracać do Nowego Jorku.
- Tak szybko? Nie możesz zostać jeszcze kilka dni – aktorka spojrzała na swojego brata błagalnym spojrzeniem.
- Przykro mi. Wiesz, jaka jest moja praca wymaga maksymalnego zaangażowania. A poza tym muszę być przy Elenie zwłaszcza teraz, gdy chce rzucić swoją pracę – Stefan szybko zaczął się tłumaczyć.
- Naprawdę chce odejść z wydawnictwa? Przecież to taki prestiżowy magazyn – Caroline nie rozumiała zachowania swojej przyszłej szwagierki.
- No tak to jest prestiżowy magazyn, ale modowy a to nie jest szczyt marzeń Eleny. Dobrze wiesz, jaka ona jest. Te kobiety, kiedyś mnie wykończycie – policjant zaśmiał się patrząc na zdegustowaną siostrę.
- Stefan przestań – kobieta spiorunowała wzrokiem swojego starszego braciszka.
- Och nie denerwuj się moja droga, wiesz jak cię uwielbiam – mężczyzna zaśmiał się dźwięcznie. 

Kilka godzin później.
Caroline siedziała przy swojej toaletce i rozczesywała swoje włosy. Było już grubo po drugiej w nocy a ona nie miała ochoty iść spać.  Przypominała sobie wszystkie wydarzenia z dzisiejszego dnia. Przyjazd Nika kompletnie wyprowadził ją z równowagi. Czuła coś dziwnego, gdy patrzyła na tego mężczyznę coś, czego nie czuła przy żadnym innym mężczyźnie.
Caroline siedziała naprzeciwko Nika, który bacznie jej się przyglądał odkąd wyszedł Stefan. Kobieta nigdy nie spotkała człowieka, który straciłby pamięć z jakiegokolwiek powodu, dlatego nie umiała oprzeć się pokusie wypytania mężczyzny o wszystkie szczegóły jego domniemanej amnezji. A może tak naprawdę ten człowiek udaje? Może symulując chce uciec od wymiaru sprawiedliwości? W końcu aktorka nie zastanawiając się zadała pytanie:
- Naprawdę niczego nie pamiętasz?
- Tak, po wypadku straciłem wszystkie swoje wspomnienia – Coldwell odpowiedział spokojnie, trochę zdziwiony bezpośredniością dziewczyny. 
- Ale nie pamiętasz kompletnie niczego, nawet jak masz na imię? – Forbes dalej nie przestawała drążyć tematu nie wygodnego dla jej rozmówcy. Zauważyła także, że ten tajemniczy człowiek ma zupełnie inny akcent niż amerykanie. Ale jej brat coś wspominał o tym, że poszukiwał jakiejkolwiek informacji o Niku we wszystkich krajach anglojęzycznych. Choć miała mieszane odczucia, co do jej nowego lokatora to musiała przyznać, że głos i akcent mężczyzny bardzo jej się spodobał.
- Nie Caroline. Nie pamiętam niczego, co mogłoby mnie doprowadzić do tego, kim jestem – kobieta nie dosłyszała do końca wypowiedzi Nika, bo zajęta była wspomnieniem jak brzmi jej imię w ustach nieznajomego.
- A wypadek w wyniku, którego trafiłeś do szpitala, pamiętasz? – Caroline zauważyła uśmiech pojawiający się na twarzy Nika. Z zapartym tchem stwierdziła ze towarzyszą mu urocze dołeczki na twarzy mężczyzny. Chodź nie zrozumiała jego reakcji na zadane przez nią pytanie dopiero po chwili zapytała: - Co cię tak bawi? Wspomnienia o twoim wypadku w wyniku, którego straciłeś pamięć? – powiedziała zirytowana.
- Nie, detektyw Forbes. Chyba minęłaś się z powołaniem. Bo powinnaś zostać policjantem tak jak twój brat. Byłabyś świetna w przesłuchaniach - na jego ustach ciągle widniał figlarny uśmiech.  Aktorka zbeształa się w myślach za to, że tak wypytuje Nika. Stefan mówił, że amnezja to nie łatwa sprawa i lepiej żeby tego tematu nie poruszała, że swoim ochroniarzem.
Caroline uśmiechnęła się na wspomnienie roześmianego mężczyzny. Chyba nie będzie tak źle mi się z nim mieszkało – pomyślała i wróciła wspomnieniami do dzisiejszego wieczoru.
Chodźmy, pokaże ci cały dom i pokój, który dla ciebie przygotowałam – kobieta wskazała na korytarz i zobaczyła, że mężczyzna rusza za nią. Gdy wskazała Coldwell’owi jego tymczasowe lokum oprowadziła go po całym domu aż dotarli do pokoju dziennego, w którym stało okazałe pianino.  
- Umiesz grać na tym pianinie – Nik wskazał na instrument, po czym skierował swój wzrok ku twarzy dziewczyny.
- Nie – odpowiedziała szybko aktorka.
- To, dlaczego trzymasz je w swoim domu? – dociekał mężczyzna.
Caroline zamyśliła się. Dokładnie pamięta dzień, w którym urządzała ten dom i pomysł Tylera by w tym pokoju postawiać instrument. Sama nie zgadzała się z jego pomysłem, ale jej chłopak prosił bardzo wytrwale i czule, więc długo się nie opierała. Nie spodziewała się, że ktoś kiedykolwiek będzie ciekawy, dlaczego to pianino stoi w jej domu. Pytanie Nika przywołało bolesne wspomnienia, o których aktorka nie miała zamiaru rozmawiać z nieznajomym.
- To nie jest ważne – powiedziała twardo kobieta, po czym dodała – Myślę, że to był dla ciebie ciężki dzień, więc lepiej będzie jak powiemy sobie dobranoc i pójdziemy spać.
- Przepraszam Carolinie nie pomyślałem, że mojej pytanie może cię rozzłościć – Nik spojrzał ze zdziwieniem na towarzyszkę.
- Nic się nie stało – dziewczyna słabo się uśmiechała – Pójdę już spać. Dobranoc.
- Dobranoc – powiedział Coldewll, po czym spojrzał w oczy kobiety z żalem.
Teraz Caroline ganiła się za to, że tak ostro potraktowała mężczyznę. On był po prostu ciekawy a ona wyładowała na nim złość po rozstaniu z Tylerem. Kobieta położyła się pod swoją ciepłą kołdrą i oddała się w objęcia Morfeusza mając przed oczami Nika i jego dołeczki pojawiające się podczas uśmiechu.

Już na wstępnie chciałbym bardzo przeprosić was za tą przerwę pomiędzy rozdziałami. Obiecuję, że postaram się poprawić. Jak już zauważyliście pojawił się Nik. Wiem, że to co dzisiaj opublikowałam nie jest za dobre a wręcz okropnie. Kolejnego rozdziału możecie spodziewać się do dwóch, trzech tygodni. Na blogu pojawił się nowy szablon. Mam nadzieję, że wam się podoba. Jest to dzieło cudownej Caudire z blogu maudlaisy.blogspot.com. Bardzo proszę szczere komentarze. Pozdrawiam was i życzę miłej lektury.


4 komentarze:

  1. Co ty mówisz dziewczyno? Świetny rozdział :D Wreszcie Klaroline :D Nawet nie wiesz jak się cieszę że pojawił się kolejny rozdział. Następny też na pewno przeczytam :) I to z zapartym tchem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny :) Jestem tu nowa ale bardzo mi się podobał :) Informuj mnie jak będziesz dodawać nowe rozdziały to informuj mnie :P ( http://klausloveher.blogspot.com/ )

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny rozdział:D kiedy nowy ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspanialy ! Kiedy nn ? Przy okazji zapraszam do mnie http://caroline-klaus-klaroline.blogspot.com/ :-)

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu. Znajdziecie tutaj opowiadanie, w którym występują bohaterowie The Vampire Diaries. Rozdziały dodaję nieregularnie, ale staram się publikować jak najczęściej. Mam nadzieję, że moja twórczość się wam spodoba. Zapraszam do czytania i komentowania.

Obserwatorzy

Layout by Yassmine